Motoryzacyjne skarby Dubaju
W świecie, gdzie luksusowe samochody są nie tylko środkiem transportu, ale prawdziwymi dziełami sztuki, aukcje motoryzacyjne zawsze przyciągają uwagę kolekcjonerów i entuzjastów. Dubaj, miasto znane z przepychu i ekstrawagancji, po raz kolejny staje się centrum motoryzacyjnego świata. Tym razem za sprawą wyjątkowej kolekcji Mercedesów, która właśnie trafiła na aukcję RM Sotheby’s. Czy można wycenić legendę? Okazuje się, że tak – na około 4 miliony dolarów.
Osiem dekad niemieckiej inżynierii pod młotek
Kolekcja obejmuje osiem wyjątkowych modeli Mercedes-Benz, które reprezentują ponad 60 lat historii marki – od 1955 do 2018 roku. Każdy z tych samochodów to nie tylko środek transportu, ale kawałek motoryzacyjnej historii, perfekcyjnie zachowany i gotowy, by zachwycać kolejnego właściciela. Wszystkie egzemplarze znajdują się w doskonałym stanie technicznym, co dodatkowo podnosi ich wartość w oczach potencjalnych nabywców.
Skrzydlata legenda – Mercedes 300SL Gullwing
Najcenniejszym klejnotem w tej kolekcji jest bez wątpienia Mercedes 300SL Gullwing z 1955 roku. Ten samochód to nie tylko najstarszy w kolekcji, ale również najbardziej wartościowy – jego cena przekracza milion dolarów. Nie bez powodu – 300SL zapisał się w historii jako pierwszy seryjny samochód wyposażony w charakterystyczne unoszone drzwi typu „skrzydło mewy” oraz pionierski system bezpośredniego wtrysku paliwa.
Kiedy patrzysz na sylwetkę Gullwinga, nie widzisz po prostu samochodu – widzisz moment, w którym inżynieria spotkała się ze sztuką. Jego opływowe linie, chromowane detale i te niesamowite drzwi otwierające się ku niebu sprawiają, że nawet po siedmiu dekadach od premiery, 300SL wciąż zapiera dech w piersiach. To nie tylko samochód – to manifest niemieckiej precyzji i wizjonerskiego myślenia.
Nowoczesne bestie, gdy Stuttgart spotyka Woking
W kolekcji znajduje się również Mercedes SLR McLaren 722 z 2007 roku – owoc współpracy niemieckiego giganta z brytyjskim McLarenem. Ten limitowany supercar, którego wartość szacuje się na 600-700 tysięcy dolarów, to prawdziwa rzadkość na rynku kolekcjonerskim. Wyprodukowano zaledwie 150 egzemplarzy tego 650-konnego potwora, co czyni go jednym z najbardziej pożądanych współczesnych Mercedesów.
Jeszcze rzadszym okazem jest Mercedes CLK DTM AMG Cabriolet. Ten agresywnie stylizowany kabriolet z 2006 roku to prawdziwy biały kruk – wyprodukowano jedynie 80 takich pojazdów. Pod maską pracuje 582-konny silnik V8 z kompresorem, który zamienia ten elegancki z pozoru samochód w prawdziwą wyścigową bestię. Jego szeroki body kit, masywne nadkola i sportowe akcenty zdradzają jego prawdziwe, wyścigowe DNA.
Ewolucja mocy od homologacyjnych specjałów po ostatniego mohikanina
Wśród perełek kolekcji znajduje się również Mercedes 190 Evo II z 1990 roku – samochód, który powstał jako homologacyjna wersja dla wyścigów DTM. Ten model, opracowany przez specjalistów z AMG i Cosworth, wyposażony jest w 235-konny silnik i charakterystyczne, ogromne tylne skrzydło. Dla wielu entuzjastów to właśnie Evo II jest kwintesencją sportowego Mercedesa z lat 90. – surowego, bezkompromisowego i stworzonego z myślą o torze.
Na drugim biegunie znajduje się Mercedes 500E W124 – sedan, który powstał przy współpracy z Porsche. Ten niepozorny z wyglądu samochód skrywa pod maską potężny silnik V8, który w latach 90. czynił go jednym z najszybszych czterodrzwiowych samochodów na świecie. Dziś 500E jest uznawany za jeden z najlepszych sedanów w historii marki – połączenie luksusu, mocy i niezawodności.
Kolekcję zamyka Mercedes G65 AMG Final Edition z 2018 roku – ostatni seryjnie produkowany „Gelendwagen” z silnikiem V12. Ten model symbolizuje koniec pewnej ery w historii marki – ery wielkich, wolnossących silników o dużej pojemności, które ustępują miejsca mniejszym, turbodoładowanym jednostkom.
Klasyczna elegancja kabrioletów z duszą
Dopełnieniem kolekcji są dwa klasyczne kabriolety – Mercedes 280 SE oraz 280 SL Pagoda. Te eleganckie, otwarte samochody reprezentują złotą erę niemieckiego luksusu. Pagoda, ze swoim charakterystycznym wklęsłym dachem (przypominającym azjatycką świątynię, stąd przydomek), jest dziś jednym z najbardziej rozpoznawalnych klasycznych Mercedesów. Z kolei 280 SE to kwintesencja niemieckiej limuzyny – przestronnej, komfortowej i niesamowicie eleganckiej.
„Te samochody to nie tylko środki transportu, to kamienie milowe w historii motoryzacji” – powie zapewne przedstawiciel domu aukcyjnego RM Sotheby’s. „Każdy z nich reprezentuje inny aspekt filozofii Mercedes-Benz – od sportowych emocji, przez technologiczne innowacje, aż po ponadczasową elegancję.”
Inwestycja w legendę czy legendy?
Dla kolekcjonerów i entuzjastów marki Mercedes-Benz, aukcja w Dubaju to wyjątkowa okazja, by stać się właścicielem prawdziwych motoryzacyjnych ikon. Łączna wartość kolekcji szacowana na około 4 miliony dolarów może wydawać się zawrotna, ale w świecie kolekcjonerskich samochodów to cena za kawałek historii i prestiż posiadania jednych z najważniejszych modeli w historii niemieckiej motoryzacji.
Czy te samochody znajdą nowych właścicieli? Z pewnością tak. Pytanie tylko, jak wysoko poszybują ceny podczas licytacji. Jedno jest pewne – każdy z tych ośmiu Mercedesów to nie tylko samochód, to fragment motoryzacyjnego dziedzictwa, które nigdy nie traci na wartości.
A Ty, który model z tej kolekcji chciałbyś mieć w swoim garażu? Legendarnego Gullwinga, czy może ostatniego G65 AMG z silnikiem V12?
